Wieści od Kamila z projektu EKS we Francji

Udział w projekcie w dobie pandemii wielu mogłoby uważać za coś nieszczególnie zachęcającego, a może wręcz niepokojącego, co okazało się być nie tyle błędnym stwierdzeniem, ale również jednym z moich osobistych motywatorów do działań.

Na podsumowanie całego doświadczenia pozostało mi jeszcze wiele czasu, bo właśnie rozpoczął się mój trzeci z aż dwunastu miesięcy we francuskim Hendaye (niewielkiej przygranicznej miejscowości), ale już dziś mogę stwierdzić, że projekt to przede wszystkim nauka nowej kultury, ludzie oraz język.

Sam początek określiłbym jako szybkie zderzenie z rzeczywistością, rozmowa na lekcjach francuskiego yuczonymi dialogami, a doświadczenie żywego dialogu, którego z ledwością można zrozumieć, to dwa odrębne światy, których nie należy do siebie porównywać. Z czasem, kolejne słowa zaczynają zdobywać na znaczeniu, a coś co dotąd było niezrozumiałe staje się oczywiste! Dodatkowo Francuzi należą do grona jednego z najbardziej utożsamianych ze swoim językiem narodów – wytykanie przez nich błędów stanowi więc swego rodzaju normę, ale i lekcję.

W ramach projektu, którego głównym założeniem było podnoszenie świadomości na temat UE w danym regionie, moje planowane zadania wiązały się z prowadzeniem zajęć w szkołach podstawowych oraz organizacją eventów kulturowych dla mieszkańców Hendaye. Okres pandemii stał się pewnego rodzaju motorem do zmian, a co za tym idzie dostosowania zadań do panujących warunków. Praca w moim przypadku przeniosła się do wirtualnej rzeczywistości, co umożliwiło mi nawiązanie silniejszego kontaktu z pozostałymi wolontariuszami w innych miejscowościach oraz przygotowaniu nowych projektów – głównie tych powiązanych z placówkami szkolnymi w całym Kraju Basków, by w kolejnych miesiącach (styczniu i lutym) móc rozpocząć działania edukacyjne.

Jak dotąd moimi głównym zaskoczeniem co do projektu jest to w jaki sposób mieszkańcy Hendaye reagują na bcokrajowców, dając nam – wolontariuszom – ogromną możliwość działania tzw. wolną rękę co do podejmowania działań oraz tego w jaki sposób możemy realizować się w ramach projektu.

Na podsumowanie całego projektu przyjdzie jeszcze czas, jednak już dziś mogę stwierdzić, że jest to przygoda niosąca ze sobą: nowe znajomości, naukę języka, która najczęściej nie jest łatwa, oraz setki życiowych doświadczeń.”

Scroll to top
Skip to content